Poszukajmy belek stalowych w istniejącym stropie. Po co? – aby zmierzyć ich rozstaw, – aby ograniczyć kucie w celu wykonania odkrywek.
Sposób #1 – na podstawie obserwacji Szukamy ciemnych smug na suficie wyznaczających mostki termiczne (belki stalowe). Metoda sprawdza się szczególnie przy stropodachach i w budynkach o niedostatecznej izolacji termicznej.
Sposób #2 – na podstawie obserwacji Szukamy charakterystycznych zarysowań na suficie wzdłuż krawędzi belek stalowych. Zarysowania na tynku mogą występować w postaci jednej rysy, ale także parami po obu stronach profilu.
Sposób #3 – przy użyciu silnego magnesu neodymowego Zasięg działania wynosi do kilku centymetrów i jest zależny od wielkości magnesu. Podczas pomiaru wyczuwalna jest różnica siły przyciągania w zależności od głębokości lokalizacji poszczególnych elementów stalowych, a także ich szerokości. Przy niedużej otulinie wprawna ręka może oszacować także rozstaw prętów zbrojenia.
Sposób #4 – przy użyciu elektronicznych detektorów Na rynku jest wiele tego typu urządzeń od najprostszych potrafiących tylko sygnalizować obecność elementów metalowych, do bardzo zaawansowanych, które potrafią generować mapy zbrojenia, szacować ich średnicę i głębokość osadzenia.